Cały tydzień przygotowywaliśmy się do wspólnego świętowania tego wyjątkowego dnia. Zabawie, radości oraz uśmiechów nie było końca.
Zima za oknem się rozgościła, więc pomogliśmy misiowi zapaść w sen zimowy. P.S. znając Teddiego to pewnie za długo nie pośpi bo będzie bardzo tęsknić za swoimi dziećmi.